Rzut oka i pióra na plaże w Jastrzębiej Górze

Po co jeździmy na wakacje nad Bałtykiem? Głupie pytanie - po to, żeby tuż nad brzegiem morza wypoczywać w pełnym słońcu, wdychać z powietrza zbawienny jod, bawić się na piasku (i mniejsza już o formy tejże rozrywki). Bardzo często to właśnie plaża ma decydujący wpływ na to, jak później wspomina się letni wyjazd. Nie warunki noclegowo-gastronomiczne, nie szeroko rozumiana oferta kulturalno-turystyczna, nie rozmaite nocne atrakcje, a właśnie ten złocisty pas drobniutkich kamyczków, muszelek, bursztynów… i różnych innych rzeczy.

Pierwsze skojarzenie z Jastrzębią Górą? Najdalej wysunięta na północ miejscowość w Polsce oraz wysokie, strome i niebywale malownicze klify - idealne warunki startowe dla amatorów sportów powietrznych, z fascynującym paralotniarstwem na czele. Ale też wiele niedogodności, począwszy od konieczności pokonania setek schodów, a na niekomfortowej ciasnocie skończywszy. Rozwiązaniem pierwszej z bolączek miała być budowa specjalnej windy turystycznej - wieży “Światowid”. Po wielu perturbacjach konstrukcję udało się dokończyć w 1966 roku, jednak nie służyła wczasowiczom zbyt długo - już 5 lat później uszkodził ją gwałtowny sztorm, a całość ostatecznie zawaliła się w 1982. Charakterystyczny plażowy wyciąg pozostał w pamięci wielu ludzi, to właśnie od niego swoją nazwę wzięła główna promenada kurortu.

Druga kwestia ma więcej wspólnego z krzywdzącymi stereotypami niż aktualną rzeczywistością w Jastrzębiej Górze. Zwłaszcza od czasu, kiedy władze gminy zintensyfikowały działania ograniczające abrazję - niszczenie i deformację brzegów przez wzburzone morze. W efekcie tuż za urwiskami na turystów czekają wyjątkowo zróżnicowane plaże - mają od parunastu do ponad 50 metrów szerokości. Brak wolnego miejsca nie będzie więc poważnym problemem.

W Jastrzębiej Górze - podobnie jak na całym obszarze gminy Władysławowo - za organizację strzeżonych kąpielisk odpowiada spółka ABRUKO (tel. +48586741141; e-mail abruko@abruko.pl). Regulamin jest jednolity: czerwona flaga oznacza bezwzględny zakaz kąpieli - żadne tam “wchodzenie do wody na własną odpowiedzialność”! - obszar przeznaczony do pływania wytyczają boje, nad wszystkimi czuwają ratownicy, zwierzęta domowe nie mają wstępu na plażę, a obszar kąpieliska obejmuje 100 metrów linii brzegowej. W mieście od lat wytycza się trzy dokładnie takie strefy.

Najbardziej podstawowe warunki zapewnia się przy zejściu numer 22 z ulicy Rozewskiej, nieopodal słynnej “Gwiazdy Północy”. Jeśli urlopowiczom najbardziej zależy na zjeżdżalniach, boiskach do siatkówki plażowej, trampolinach i podobnych wakacyjnych udogodnieniach - wtedy najbliżej do takich zabaw będzie z ulicy Bałtyckiej, z zejścia oznaczonego liczbą 25. Tamtejsze kąpielisko z reguły ma najbardziej zróżnicowane propozycje na aktywne spędzanie czasu. Gdyby natomiast najbardziej liczyły się ekologiczne zachęty i prestiżowy certyfikat Błękitnej Flagi, to takie wyróżnienie w Jastrzębiej Górze bodaj najczęściej otrzymywała plaża przy zejściu nr 23.

Pluskanie się w morzu, intensywna praca nad opalenizną, różnorakie sporty, niespieszne spacery nieodmiennie łączące się z podziwianiem fantastycznych nadmorskich widoków i panoram… i wiele, wiele więcej. Plaże w Jastrzębiej Górze mogą przyjezdnym zaoferować naprawdę dużo dobrego.

Dodano: 2016-10-14 15:30:00

Komentarze (0)
Dodaj komentarz